Cmentarium | ||
CmentarzeCmentarz przy kościele św. Franciszka Serafickiego
|
Lokalizacja: ul. Franciszkańska/Zakroczymska, Nowe Miasto
Historia: Za datę powstania tej nekropolii Marian Gajewski chyba nieco zbyt "optymistycznie" uznał moment ukończenia budowy kościoła i klasztoru. Powoływał się przy tym na pracę Juliana Bartoszewicza, który, owszem, wspomina o jakimś cmentarzu, znajdującym się przed kościołem (czyli od ul. Zakroczymskiej), dodając nawet, iż w 1774 r. został otoczony żelaznym parkanem z bramami i posągami św. Franciszka, Antoniego, Tadeusza Apostoła i Jana Nepomucena1. Każdy, kto dziś powędruje w tę okolicę, z pewnością mocno się zaduma, gdzie też znajdował się ów cmentarzyk. Kościół franciszkanów jest bowiem oddzielony od ul. Zakroczymskiej tylko wąskim chodniczkiem, na którym może i zmieściłaby się owa ozdobna brama, ale na grzebanie zmarłych nie starczyłoby miejsca. A jednak gdy zerkniemy na stare plany Warszawy (np. z 1762 r. (Tirregaille'a) czy 1822 r.) widać, iż kościół jest mocno cofnięty od linii ulicy i znajduje się przed nim niewielki placyk. Czy jednak Bartoszewicz pisał o cmentarzu grzebalnym, czy po prostu o dziedzińcu?2 Zastanawiające jest bowiem, na co franciszkanom było potrzebne osobne miejskie grzebania zmarłych, skoro mieli kościół z kryptami? A jednak w 1913 r. "Nowa Gazeta" donosiła3, iż cmentarz grzebalny nie tylko istniał, ale również ktoś go używał. Otóż, na posesji przy ul. Franciszkańskiej 6 znaleziono ludzkie kości, co uznano za pozostałości po zakonnej nekropolii. Problem jednak w tym, że było to nie tylko na tyłach kościoła, lecz w ogóle dość daleko od zabudowań klasztornych... Jako datę likwidacji rzekomej nekropolii Gajewski (znowu za Bartoszewiczem) podał 1819 r., kiedy to zburzeniu uległo ozdobne ogrodzenie z figurami świętych. Inną datę, o dwa lata wcześniejszą, wskazał autor przewodnika po Warszawie z 1893 r., notując przy okazji, iż w kościele, na lewo od wejścia, znajdował się krzyż ze starego cmentarza z: "charakterystycznym napisem wypukłym na blasze miedzianej, z datą 10 kwietnia 1717 r."4 Nie wspominał jednak, czy chodziło o nekropolię czy zwykły dziedziniec. Cóż, osobiście nie jestem przekonana co do istnienia jakiegoś miejsca pochówków w sąsiedztwie kościoła św. Franciszka na Nowym Mieście. © Sowa Przypisy
Ów 1717 r. jest zresztą dosyć zagadkowy, bo wg Bartoszewicza nic się wówczas ciekawego nie wydarzyło. Źródła
|